Według AppleInsider Morgan Stanley wspomniał w raporcie dla inwestorów, że choć wyniki sprzedaży iPhone'a 16 były dobre, to nie były tak dobre, jak oczekiwano.
Mówi się, że Apple sprzedało 37 milionów iPhone'ów z serii 16 w pierwszy weekend od premiery nowego urządzenia. Większość z nich to iPhone 16 Pro Max, choć iPhone 16 i iPhone 16 Plus również odnotowały wzrost sprzedaży w porównaniu do poprzednich lat. Choć liczby te mogą wydawać się imponujące, rzeczywisty popyt jest nadal niższy niż w przypadku poprzedniego iPhone'a.
Aby zilustrować tę kwestię, Morgan Stanley wspomniał o czasie oczekiwania przy zakupie iPhone'a z serii 16. Z wyników ankiety wynika, że maksymalny czas oczekiwania na iPhone'a 16 Pro Max to 25,5 dnia. Co prawda nie jest krótki, ale o wiele krótszy niż 43,5 dnia ubiegłorocznego iPhone’a 15 Pro Max.Wymeldować się–
W porównaniu z innymi premierami iPhone'a, czas dostawy iPhone'a 16 jest najkrótszy od iPhone'a 12 w 2020 roku. W rezultacie Morgan Stanley przewiduje, że Apple może zmniejszyć zamówienia na iPhone'a 16 w odpowiedzi na niższy popyt.
Powodów stosunkowo niskiego popytu na iPhone'a 16 może być kilka. Z jednej strony Apple może dokładniej ocenić tegoroczny popyt, aby móc szybciej dostarczać iPhone'a. Z drugiej strony entuzjazm konsumentów wobec iPhone'a może nie być już tak duży, jak kiedyś.
Warto to zauważyć. Na przykład wszystkie funkcje Apple Intelligence są wciąż w fazie beta, w tym funkcje inteligencji wizualnej dostępne wyłącznie w telefonie iPhone 16, dwustopniowe sterowanie migawką i pełna aktualizacja Siri 2.0. Po uruchomieniu tych funkcji mogą one zwiększyć zainteresowanie użytkowników aktualizacją.
Uważa się jednak, że iPhone 16 oficjalnie wypuszczany jest na rynek niecały miesiąc, a tak naprawdę w sprzedaży jest dopiero od tygodnia, więc jest za wcześnie, by stwierdzić, że się nie udało, czy udało.